Firma OpenAI uruchomiła specjalną wersję ChatGPT.


OpenAI przedstawiło specjalną wersję ChatGPT dla instytucji rządowych USA
Firma OpenAI stworzyła produkt ChatGPT Gov, który będzie wykorzystywany w instytucjach rządowych USA. Opiera się on na modelu OpenAI ChatGPT Enterprise i zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa i prywatności, informuje Ukrinform.
Według informacji firmy, federalne agencje będą miały dostęp do ChatGPT Gov, nawet jeśli ich praca wiąże się z poufnymi informacjami. Użytkownicy będą mogli korzystać z tego produktu w zabezpieczonym rządowym środowisku chmurowym Microsoft Azure lub Azure dla wysokich urzędników rządowych.
'To nowe podejście upraszcza proces autoryzacji do przetwarzania poufnych informacji, jednocześnie zachowując wysokie poziomy wydajności i skuteczności, które są potrzebne instytucjom', - zauważył Kevin Weil, dyrektor ds. produktów OpenAI.
ChatGPT Gov będzie miał wiele z tych samych funkcji, które są dostępne w ChatGPT Enterprise, w tym możliwość zapisywania i dzielenia się rozmowami, przesyłania tekstów, obrazów i plików, interpretowania i streszczania tekstów, kodu, obrazów i wyrażeń matematycznych.
Według danych OpenAI, w ubiegłym roku ponad 90 tysięcy użytkowników rządowych korzystało z ChatGPT w instytucjach federalnych, stanowych i lokalnych, jednak napotkali problemy związane z przestrzeganiem standardów rządowych.
Dyrektor generalny OpenAI, Sam Altman, wyraził gotowość do współpracy z prezydentem Donaldem Trumpem i jego administracją w zakresie sztucznej inteligencji oraz osobiście przekazał 1 milion dolarów na komitet inauguracyjny prezydenta.
Czytaj także
- Przygotować się do wojny, aby zachować pokój: Sekretarz generalny NATO złożył stanowcze oświadczenie
- W wywiadzie ogłoszono początek wymiany ciał zmarłych między Ukrainą a Rosją
- Rosjanie starają się stworzyć przyczółek do ataku na Konstantynówkę
- Wróg zmienił taktykę ataków w kierunku Kupiańska
- Rosjanie próbują obejść Liman i zdobyć kluczowe wysokości
- W Kazaniu zaatakowano fabrykę, która produkowała ładunki dla 'Kalibrów' i 'Iskanderów': wideo