Atak na Kursk: Zełenski wyjaśnia, do czego Ukraina próbuje zmusić Rosję.


Ukraina próbuje zmusić Rosję do pokoju na obszarze Kurskim - Zełenski
Ukraina prowadzi operację wojskową, aby zmusić Rosję do pokoju na obszarze Kurskim. Prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił to podczas wywiadu udzielonego indyjskim dziennikarzom.
Według prezydenta Ukraina nie jest agresorem, ale to właśnie Rosja zaatakowała terytorium ukraińskie 10 lat temu. Zełenski podkreślił również, że celem wszystkich działań jest osiągnięcie sprawiedliwego pokoju.
Operacja w Kursku pozwoliła Ukrainie uniknąć utraty pozycji i okupacji regionu Sum. Prezydent zaznaczył, że jednym z etapów operacji było przejęcie inicjatywy z rąk Rosji, choć bez wsparcia partnerów było to trudne.
Zełenski nie ujawnił wszystkich celów ataku na Kursk i zauważył, że wszystko stanie się jasne po zakończeniu operacji.
Operacja w Kursku miała szerszy cel
Z informacji The Wall Street Journal wynika, że atak na obszar Kurski miał na celu nie tylko wstrząsnąć Rosją i pozyskać wsparcie Zachodu dla Ukrainy, ale również pokazać słabość armii rosyjskiej. Prezydent Zełenski potwierdził, że ten atak przekazał ważny sygnał sojusznikom Kijowa.
Warto przypomnieć, że prezydent podpisał również ustawy dotyczące statusu ukraińskich żołnierzy walczących na terenie Rosji.
Czytaj także
- SBU zatrzymała agenta FSB, który zagrażał infrastrukturze wojskowej Ukrainy
- Protestujący utworzyli żywy napis No King w San Francisco (wideo)
- W Ukrainie do +24° oraz miejscami deszcze: prognoza pogody na 14 czerwca
- Parada i protesty w USA, napięcia między Izraelem a Iranem: najważniejsze informacje z nocy
- Kremenszuck pod masowym atakiem dronów i rakiet
- Pojmany okupant zadziwił powodem, dla którego poszedł walczyć