Nie możemy wpaść w pułapkę: FT opowiedziało, dlaczego kraje bałtyckie są zaniepokojone rozejmem w Ukrainie.

Nie możemy wpaść w pułapkę: FT opowiedziało, dlaczego kraje bałtyckie są zaniepokojone rozejmem w Ukrainie
Nie możemy wpaść w pułapkę: FT opowiedziało, dlaczego kraje bałtyckie są zaniepokojone rozejmem w Ukrainie

Ministrowie obrony krajów bałtyckich ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa, jeśli w Ukrainie nastąpi zawieszenie broni

Ministrowie obrony krajów bałtyckich zgłosili zagrożenie dla bezpieczeństwa swoich krajów, jeśli w Ukrainie nastąpi zawieszenie broni. Zgodnie z informacjami podawanymi przez Financial Times, Rosja będzie kontynuować realizację planów dotyczących przeformowania i relokacji wojsk na północno-wschodni flank NATO.

Estonia, Łotwa i Litwa wyraziły swoje zaniepokojenie, że Moskwa będzie kontynuować swoje działania w Ukrainie po mediacjach administracji Trumpa w celu zawarcia rozejmu. Kraje bałtyckie zauważyły, że Rosja ma plany zwiększenia produkcji wojskowej i rozmieszczenia dodatkowych wojsk w pobliżu swoich granic.

'Wszyscy rozumiemy, że kiedy wojna w Ukrainie zostanie wstrzymana, Rosja bardzo szybko przekształci swoje siły. To również oznacza, że poziom zagrożenia szybko wzrośnie', powiedział minister obrony Estonii Hanno Pevkurs.

Litewska minister obrony Daivile Šakalienė również ostrzega, że Rosja przyspieszy swój potencjał wojskowy po wstrzymaniu ognia. Zauważyła, że Rosja ma dużą armię i będzie zwiększać swoje siły.

'Nie miejmy złudzeń. Nie oszukujmy się, że z Rosją skończono po Ukrainie. Rosja wykorzysta ten czas po wstrzymaniu ognia, aby przyspieszyć swój potencjał wojskowy. Już mają ogromną armię, przeszkoloną do walki, która ma stać się jeszcze większa', powiedziała Šakalienė.

Minister obrony Estonii Pevkurs podkreślił, że z 600 tysięcy rosyjskich wojsk przebywających w Ukrainie, 300 tysięcy prawdopodobnie zostanie relokowanych. Podkreślił również, że ci ludzie nie pozostaną bez pracy po powrocie do Rosji, ponieważ ich wynagrodzenia w armii są znacznie wyższe niż w ich rodzinnych miastach.

Kraje bałtyckie są szczególnie zaniepokojone dużymi ćwiczeniami wojskowymi 'Zachód', które odbędą się w pobliżu ich granic w Rosji i Białorusi. Ćwiczenia te będą obejmować dziesiątki tysięcy żołnierzy, czołgów, samolotów i artylerii i będą modelować konflikt z krajami NATO.

Ministrowie obrony krajów bałtyckich również ostrzegają przed relokacją jakichkolwiek wojsk NATO z ich krajów w celu stworzenia europejskich 'sił pokojowych' w Ukrainie. Uważają, że może to zagrozić bezpieczeństwu wschodniego flanku NATO i stworzyć ryzyko na granicy.

Kraje wschodniego flanku NATO oświadczyły, że nie mogą rozmieszczać swoich wojsk w Ukrainie ze względów bezpieczeństwa. Estonia odmówiła planów Wielkiej Brytanii dotyczących relokacji brytyjskich sił do Ukrainy w celu ochrony krajów bałtyckich.

Obecnie Litwę chroni brygada niemiecka, Łotwę – wielonarodowe siły pod przewodnictwem Kanady, a Estonię – brygada brytyjska.

'Ta konsekwentna, żelazna oddanie Estonii będzie trwało - i będzie trwało, ponieważ Estonia i nasze siły są na przedniej linii NATO', powiedział minister obrony Wielkiej Brytanii John Healey.


Czytaj także

Reklama