Okupanci na południu ponoszą katastrofalne straty z powodu własnego dowodzenia.


Rosyjscy żołnierze giną z powodu niekompetentnego dowodzenia oraz ukraińskich dronów
Żołnierze 24. pułku strzelców zmotoryzowanych armii rosyjskiej, stacjonujący w obwodzie chersońskim, nadal tracą swoich wojskowych przez niekompetencje swojego dowództwa oraz ataki ukraińskich dronów FPV. O tym informuje wydanie 'Glavkom', powołując się na agentów 'Atesh'.
Z informacji ze źródła wynika, że Siły Zbrojne Ukrainy odrzucają ataki rosyjskich wojsk podczas prób zajęcia pozycji na wyspach na Dnieprze, ale te ostatnie ponownie popełniają swoje błędy.
„Dowódcy nadal narażają życie żołnierzy, nie zapewniając nawet zorganizowanej ewakuacji rannych. Skuteczna działalność ukraińskich dronów FPV oraz efektywne środki walki radioelektronicznej przekształcają próby umocnienia na wyspach w fatalne przygody. Te działania dowódców zmuszają wojskowych do szukania alternatywnych sposobów przetrwania”, głosi komunikat.
Te straty są skutkiem bezsensownych decyzji niekompetentnego dowództwa, które upiera się przy zajmowaniu strategicznych pozycji na wyspach, ignorując rzeczywistą sytuację na froncie. Ponadto, w trakcie trzydniowego zawieszenia broni, rosyjscy wojskowi próbowali dotrzeć do pozycji ukraińskich wojsk, podszywając się pod nie, ale zostali wykryci i zniszczeni przez operatorów dronów.
Obecnie trwa 1175. dzień pełnoskalowej wojny.
Czytaj także
- SBU zniszczyła trzy helikoptery na lotnisku w Krymie
- Jeńcy okupanci pomogli odbudować dom matki trzech żołnierzy w Izjumi
- Rosjanie zaatakowali Dnipro eksperymentalną bombą? Oświadczenie Sił Powietrznych
- Atak na Odessę: nauczycielka i jej mąż zginęli w wyniku ostrzału
- Atak na Odesę: liczba poszkodowanych wzrosła (aktualizacja)
- Atak na Odesę: liczba poszkodowanych wzrosła