Poranek w okupowanym Berdiańsku rozpoczął się od głośnej eksplozji (zdjęcie).


2 października rano w czasowo okupowanym Berdiańsku w obwodzie zaporoskim doszło do potężnej eksplozji. Według szefa miejskiej administracji wojskowej Berdiańska Wiktorii Halitynej, w wyniku eksplozji spłonął samochód w dzielnicy Lisiki.
Lokalni mieszkańcy donieśli o głośnym dźwięku i kolumnie czarnego dymu przy zakładzie rybnym. Na miejsce zdarzenia przyjechali strażacy i ukraińscy okupanci, poinformowała Halityna.
Władza okupacyjna na razie nie komentuje sytuacji. „To typowa taktyka okupantów, mająca na celu ukrycie rzeczywistej sytuacji przed miejscową ludnością i społecznością międzynarodową”, przypomniała.
Szef Berdiańska zaapelował do mieszkańców miasta o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.
W maju tego roku rosyjscy najeźdźcy przetransportowali dużą ilość techniki z obwodu woroneskiego Federacji Rosyjskiej w kierunku Berdiańska przez Mariupol. Wtedy również doszło do eksplozji, w wyniku której ucierpiał samochód miejscowego kolaboranta.
Czytaj także
- Linia frontu na dzień 22 czerwca 2025. Sprawozdanie Sztabu Generalnego
- Rosja po czterech latach tortur uwolniła krymskiego dziennikarza Jesipenka
- Skandal w brygadzie 'Magura': dowódca opowiedział, kogo uznano za winnego
- Nowy prokurator generalny opowiedział o mieszkaniu, żonie i dlaczego nie został dyrektorem NABU
- Zeleński podpisał dekret dotyczący nowych sankcji – kto został uderzony
- Napastnicy zaatakowali poligon treningowy Sił Zbrojnych Ukrainy: są zabici i ranni