Rosjanie zaatakowali Charków rakietą — jest ranny.


W środę 9 lipca, wojska rosyjskie zaatakowały terytorium gminy Peczenizka w obwodzie charkowskim. W wyniku wrogiego ostrzału zapaliły się domy, jest ranny.
O tym poinformował szef Charkowskiej OUA Oleg Synehubow w Telegramie.
Atak FR na Charków — co wiadomo o skutkach
Dziś, 9 lipca, około 14:20 w Charkowie rozległy się potężne wybuchy. Jak się okazało, rosyjscy najeźdźcy zaatakowali terytorium gminy Peczenizka.
Według wstępnych informacji, wojska rosyjskie uderzyły rakietą. Zarejestrowano pożar dwóch domów. Obecnie wiadomo o jednym rannym.
'Wojska FR ostrzelały terytorium gminy Peczenizka. Wstępnie, wróg uderzył rakietą. Szczegóły są ustalane. Nie opuszczajcie bezpiecznych miejsc aż do odwołania alarmu.'
'W wyniku wrogiego uderzenia na gminę Peczenizka jest ranny. Medycy udzielili pomocy 61-letniemu mężczyźnie. Nie wymaga hospitalizacji. Badanie miejsca ostrzału trwa.'
Wcześniej informowaliśmy, że w środę 9 lipca mieszkańcy obwodu charkowskiego słyszeli potężne wybuchy.
Przypominamy, że późnym wieczorem 8 lipca w obwodzie kijowskim rozległy się potężne wybuchy.
Z najnowszych informacji wynika, że rosyjskie wojska zaatakowały terytorium gminy Peczenizka w obwodzie charkowskim, w wyniku czego zapaliły się domy i jest ranny. Władze aktywnie ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia, a pomoc medyczna już została udzielona poszkodowanemu. Napięta sytuacja na wschodzie kraju nadal eskaluje, wymagając natychmiastowej reakcji i działań bezpieczeństwa dla lokalnej ludności.
Czytaj także
- Na Donbasie dron Rosji trafił w samochód z pomocą humanitarną
- Nie dla wszystkich wystarczy - na plażach Odessy brakuje schronów
- W obwodzie Donieckim zamordowano sportowca Karpaczowa – szczegóły śledztwa
- Rosja zaatakowała na Wołyniu - jedna osoba zginęła
- W Kijowie rozbito Bentleya za 400 000 dolarów dzień po zakupie
- Na Chersońszczyźnie Rosjanie zabili rocznego chłopca na oczach babci