Szpiegował za ZSU — skandaliczny Amerykanin otrzymał paszport RF.


Przekonanie, że Rosja to nie tylko mój dom, ale także moja rodzina, cieszę się, że jest to nie tylko w moim sercu, ale także zgodnie z prawem
Amerykanin Daniel Martindale otrzymał rosyjski paszport za pomoc okupantom. Żył w Ukrainie przez dwa lata i szpiegował za Siłami Zbrojnymi.
O tym informują rosyjskie media.
Amerykanin otrzymał paszport RF
Wiadomo, że rosyjski paszport Martindale'a został wydany w reprezentacji tzw. 'DNR' w Moskwie. Sam amerykanin powiedział, że chce mieszkać w okupowanym Mariupolu lub w anektowanym Krymie.
'Przekonanie, że Rosja to nie tylko mój dom, ale także moja rodzina, cieszę się, że jest to nie tylko w moim sercu, ale także zgodnie z prawem,' — powiedział Martindale przed kamerami, informuje Sky News.
Podziękował także 'rosyjskim żołnierzom', którzy popełniają zbrodnie wojenne na ukraińskim terytorium, i oświadczył, że kraj-agresor dla niego symbolizuje 'tradycyjne wartości'.
Co wiadomo o Danielu Martindale'u
Martindale informował Rosjan o lokalizacji jednostek ukraińskiej armii oraz 'innymi ważnymi informacjami', a jesienią 2024 roku jego 'ewakuowano' ze strefy walk, po czym amerykanin złożył wniosek o uzyskanie rosyjskiego obywatelstwa.
Amerykanin opowiadał prorosyjskim blogerom, że przybył do Ukrainy tuż przed rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji RF, licząc na dotarcie do Doniecka. Rzekomo sam skontaktował się z rosyjskimi służbami specjalnymi, które nakazały mu jechać do Wuhłedaru i czekać na przybycie rosyjskich wojsk. Martindale powiedział, że przebywał w mieście, udając misjonarza, do jesieni 2024 roku, kiedy to rosyjskie wojska zajęły miejscowość po długich walkach.
Ukraińskie dziennikarze znaleźli dowody, że Martindale'a mogły zwerbować rosyjskie służby specjalne już w latach 2016-19, kiedy studiował na uniwersytecie. W 2019 roku został deportowany z Rosji za naruszenie prawa pracy.
Popularny amerykański dziennikarz Daniel Martindale uzyskał rosyjskie obywatelstwo za współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi. Żył dwa lata w Ukrainie, szpiegował za Siłami Zbrojnymi i przekazywał ważne informacje wrogowi. Ten przypadek jest kolejnym przykładem przestępczej działalności agentury w okupowanym regionie oraz potwierdzeniem manipulacji rosyjskich służb specjalnych w czasie wojny informacyjnej.
Czytaj także
- Wykreślenia z ewidencji - jak sprawdzić poszukiwanie przez TCK
- Trump ogłosił, że osiągnął porozumienie z Coca-Colą w sprawie cukru — szczegóły
- W Dobropilli po ataku Rosji wzrosła liczba ofiar — co wiadomo
- Zeleński zaproponował nowego premiera — co wiadomo
- W Chasowym Jarze ukraińskie siły zbrojne wzięły do niewoli 'elitę' Rosji — na co narzekają okupanci
- Obolonska RMDA w czołówce — osiągnięcia za pięć lat i plany