Dwie wojny czy skradzione państwo.


Ukraina prowadzi dwie wojny. Pierwsza - to walka z okupantem, który dąży do zniszczenia Ukrainy. To zrozumiałe, ale musimy udowodnić, że powinniśmy dbać i walczyć. Druga wojna jest jeszcze bardziej niebezpieczna, ponieważ walczy się o przywrócenie skradzionego państwa. Suwerenność ukraińska powinna być sprawą wspólną dla wszystkich obywateli, a nie sposobem na wzbogacanie polityków i biznesmenów. Musimy zrozumieć, że ważne jest budowanie prawdziwej Res Publica - państwa, które będzie służyć ludowi.
Potrzebujemy zwycięstwa nie tylko na froncie, ale także w przywróceniu państwa. Mamy szansę stworzyć nową Ukrainę, ale tylko jeśli uda nam się ponownie upaństwowić i uczynić go sprawą wspólną dla wszystkich Ukraińców. Nasze powstania już trzy razy nie przyniosły radykalnych zmian, ale musimy skorzystać z tej szansy. Naszym celem powinien być nie tylko niepodległość, ale również stworzenie efektywnego państwa, które będzie działać na korzyść wszystkich obywateli.
Rekomendujemy: 'Potrzebujemy oddechu i zmiany władzy': Ukraina pęka w szwach. Genadzi Drużenko.
Czytaj także
- Cierpliwość się kończy: USA wysłały wyraźny sygnał do Putina
- 'Nie można zakończyć wojny': Erdogan wypowiedział się na temat spotkania Zełenskiego z Putinem i roli Trumpa
- Putin przedłuży wojnę do jesieni: Deutsche Welle ujawnia plany Kremla
- Sikorski nazwał jedyny kraj, który może powstrzymać Putina
- Najgorszy koszmar dla Kijowa: The Telegraph opisał skutki możliwego spotkania Trumpa z Putinem
- Pożary w domach premiera Wielkiej Brytanii: aresztowano drugiego podejrzanego